Wstecz
News
08.10.2025

Za drogi bilet? FIFA wprowadza ceny dynamiczne

Podczas mundialu zaplanowanego na czerwiec i lipiec 2026 roku w Ameryce Północnej po raz pierwszy część wejściówek została sprzedana w systemie cen dynamicznych.

We wrześniu FIFA ogłosiła, że w losowaniu pierwszej puli biletów wzięło udział ponad 4,5 mln kibiców 

Ile faktycznie zapłacą? To pozostaje w dużej mierze niewiadomą. Wynika to z decyzji FIFA o zastosowaniu systemu cen dynamicznych, który ma określać ostateczną kwotę, jaką zapłacą fani.

Popyt kibiców winduje ceny biletów

FIFA zapowiedziała, że ceny biletów będą zaczynać się od 60 dolarów za najtańsze miejsca na mecze fazy grupowej i sięgać nawet 6730 dolarów za najdroższe miejscówki na finał. To nie powinno dziwić żadnego kibica – ceny zawsze rosną wraz ze stawką i atrakcyjnością meczu.

Dokładna cena będzie jednak się zmieniać, kiedy sprzedaż ruszy w październiku. Według doniesień dziennika New York Times zastosowany model „variable pricing” ma „dostosowywać ceny do obserwowanego popytu i dostępności biletów”.

Dlatego ceny mogą ulegać zmianie zarówno przed grudniowym losowaniem grup, jak i po nim – kiedy ustalone zostaną daty i lokalizacje meczów fazy grupowej.

Ceny dynamiczne: chciwość bierze górę nad sportem?

Decyzja FIFA zaskoczyła i oburzyła wielu fanów – w tym kandydata na burmistrza Nowego Jorku Zohrana Mamdaniego, który zainicjował petycję „Game over Greed” wzywającą FIFA do rezygnacji z systemu. Mamdani twierdzi, że przez to rozwiązanie na bilety nie będzie mogło sobie pozwolić wielu miejscowych kibiców.

Rozczarowania nie kryje też amerykański kibic mieszkający w Anglii: 

Chciałem zobaczyć moją drużynę na własnym boisku, ale nie zgłosiłem się po bilety. Ceny dynamiczne to dla mnie zwykłe naciąganie – FIFA ma wszystkie dane, żeby obliczyć cenę biletu na podstawie kosztów organizacji mistrzostw i zakładanego zysku, a potem się tego trzymać. Z kolei niższe ceny biletów na mniej popularne mecze mogą spokojnie ustalić sami organizatorzy zamiast wciągać kibiców w jakiś tajemniczy gąszcz algorytmów.

– Tyson Stevens, kibic Atlanta United FC, Reading FC i reprezentacji USA

Euroconsumers i Football Supporters Europe – organizacja reprezentująca kibiców piłki nożnej w Europie – już w lipcu 2025 roku zwróciły się do FIFA, gdy pojawiły się pierwsze informacje o planach wprowadzenia cen dynamicznych na mundialu.

W liście skierowanym do sekretarza generalnego FIFA Mattiasa Grafströma organizacje przyznały, że system zmiennych cen może dawać pewną elastyczność i w określonych sytuacjach przynosić korzyści konsumentom. Ostrzegły jednak, że w przypadku globalnych imprez na skalę mistrzostw świata rodzi on poważne pytania o konkurencję, sprawiedliwość, dostępność i traktowanie kibiców.

Na rynkach budzących silne emocje i o ograniczonej podaży, gdzie kibice nie mają realnej alternatywy zakupu biletów, takie podejście może sprowadzić kibiców do roli źródła zysku, a nie cenionych uczestników wspólnego wydarzenia kulturowego.

Silniejsi kibice, lepszy rynek biletów

Euroconsumers i Football Supporters Europe chcą wzmocnić pozycję kibiców i doprowadzić do stworzenia uczciwego, przejrzystego rynku biletów. Dlatego organizacje wzywają FIFA do:

Przedstawienia jasnego i publicznego wyjaśnienia tej decyzji, wraz z uzasadnieniem, jak wpisuje się ona w zapewnienia FIFA o dostępności i włączeniu
Wskazania, jakie konkretnie korzyści dla konsumentów ma przynieść ten model – poza zwiększonymi przychodami
Wskazania zabezpieczeń, które zapobiegną nadmiernym wahaniom cen lub wykluczeniu zwykłych kibiców
zapewnienia pełnej przejrzystości w ustalaniu, korygowaniu, komunikowaniu i reklamowaniu cen na całym świecie i wśród różnych grup dochodowych – wraz z informacjami o limitach cen maksymalnych i minimalnych oraz o tym, których kategorii biletów będą one dotyczyć.

We wrześniu FIFA odniosła się do sprawy, tłumacząc, że w Stanach Zjednoczonych ceny dynamiczne są praktyką częściej stosowaną, a dodatkowym czynnikiem jest słabo regulowany rynek wtórny. Nadal jednak nie podała jednoznacznych zasad, które mają obowiązywać przy sprzedaży biletów na Mistrzostwa Świata 2026.

Euroconsumers i FSE pozostają w dialogu z FIFA, aby zapobiec powstaniu niebezpiecznego precedensu, w którym lojalność i pasja kibiców mogłyby zostać wykorzystane do maksymalizacji zysków.